środa, 24 kwietnia 2013


„JA I JUSTIN BIEBER NA WAKACJACH”
Pewnego dnia pojechałam na wakacje do Hiszpanii. Wyjechałam dnia 29.02.2011 r o godzinie 23.00. Zajechałam tam 1.03.2011r o godzinie 12.45. Następnie pojechałam do hotelu ,,Marzenie” i zakwaterowałam się tam na 2 tygodnie.Po zakwaterowaniu. Od razu nałożyłam strój kąpielowy i wyszłam na plażę. Wynajęłam sobie leżak, parasol i się opalałam. Nagle coś wpadło mi na brzuch, była to piłka siatkowa.
Po chwili przyszedł chłopak i strasznie mnie przeprosił, że to że niechcący rzucił we mnie tą piłką. Po przeproszeniu przedstawił się, nazywam się Justin Bieber. A ja z podchwycenie odpowiedziałam, a ja Emilly. Po kilku minutach Justin przysiadł się do mnie i zaczęliśmy rozmawiać. Pytał się mnie ile mam lat, skąd pochodzę, czym się interesuję itp.
Po krótkiej rozmowie spytał się mnie czy umowie się z nim do kawiarni ,,Lorreta” o godz 13.00. Ja odrazu bez żadnego myślenie się zgodziłam. Następny dzień. Wstałam o godzinie 8.00 umyłam się, poczesałam, ubrałam i trochę posprzątałam. Dochodziła godzina 12.00 i zaczęłam się przygotowywać do spotkania. Doszła godzina 12.40 i zaczęłam wychodzić, okazało się że Justin czekał na mnie pod domem.Bardzo się ucieszyłam i wyruszyliśmy do kawiarni. Siedzieliśmy prze oknie rozmawialiśmy i rozmawialiśmy aż Justin zaprosił mnie na następną randkę. Ale tym razem do kina na romantyczny film „Kochaj i nie pozwól odejść”. Zgodziłam się i umówiłam się z nim na jutro o godzinie 19.30. Justin po naszej randce odprowadził mnie do hotelu i pocałował mnie w policzek. Aż się cała zaczerwieniłam. I zaprosiłam go do środka.Gdy już byliśmy w hotelu usiedliśmy na kapnie i rozmawialiśmy. Doszła godzina 20.35 i Justin musiał już wyjść, odprowadzając go,ja mu dałam całusa w policzek. I tak po tym dniu poszłam spać. Doszedł następny dzień i zamiast siedzieć w domu poszłam na plażę. Poopalałam się, pokąpałam. I następnie położyłam się na ręcznik i odpoczywałam.nagle ktoś zasłonił mi słońce, odwróciłam się i zobaczyłam Justina, od razu się uśmiechnęłam. Justin usiadł koło mnie i powiedział „nie mogę się doczekać kina” a ja odparłam – ja tak samo.
Po chwili wróciłam do hotelu i zaczęłam się ubierać do Kina. Doszła godzina 19.10. Justin już na mnie czekał i razem wyszliśmy. Gdy już byliśmy w kinie i oglądaliśmy a Justin zrobił starą sztuczkę udawał że ziewa i swoją rękę powoli położył na moje ramie, a ja od razu się zaczerwieniłam.
Dobiegł koniec filmu i żegnałam się z Justinem a Justin odparł i powiedział zaczekaj a ja – coś się stało i nagle zrobił dziwną twarz i się pocałowaliśmy. I tak zaczęliśmy ze sobą chodzić. I tak spędziłam resztę wakacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz